25 /12 zaczely mi odchodzić wody jak juz pisalam 26/12 nigdy nie zapomne tego dnia zyczylyscie mi latwego porodu i lekkiego niestety od 14 lezalam na sali pod KTG skurcze byly ale nie regularne po 15 zrobili mi znieczulenie zewnatrzoponowe i czekali na skurcze po 16 dostalam skurcze parte i musialam czekac aż będą regularne a darlam sie na cala porodowke nameczylam sie i nacierpialam jak nigdy juz przy ostatnich 3 parciach powiedzialam ze nie dam rady bo ledwo oddychalam mimo ze mi podali tlen ale o na szczescie 17:51 na swiat silami natury przyszedl mój Julian 51 cm 3,080 kg juz po 6 godzinach niunio zrobil smolke I osikal mnie i przy przebieraniu.Zdjecie dodam juz jak wyjdziemy ze szpitala dalam malego na noc do poloznej bo mi zaproponowala przez to ze 25 spalam tylko godzinę milo z jej strony ze zaproponowala opieke zebym sie wyspala a wiec teraz uciekam spac bo za 2 godziny do mnie przyjda cisnienie zmierzyc .
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 27.
No super :) gratulejszyn!
gratuluje mamusiu :)
Witamy w gronie mamusiek ;) gratuluje :)
Gratulacje ;)
gratuluje
gratulacje i zdrówka:0