Jeszcze doslownie chwileczka a dokladnie tydzien i 4 dni i w koncu bede miala ten swoj dom ze swoim ogrodem i zero smierdzieli i wydzierajacych sie idiotow koniec z tym nigdy wiecej mieszkania w bloku podziekuje za ta nie mila atrakcje . A tak po za tym to zwiedzamy okolice zanim sie przeprowadzimy nie ma to jak mieszkac gdzies rok i tydzien przed przeprowadzka dopiero zwiedzic miasta obok i teraz zaluje ze czesciej nie jezdzilismy za miasto w gory ktore sa naprawde piekne az mi sie wracac do domu nie chcialo tak sie w nie zapatrzylam wycieczka do Wloch udana czasami dobrze jest mieszkac przy samej granicy :) Wybralismy sie bo przeprowadzamy sie do regionu gdzie nie ma gor i znowu kolo granicy teraz Szwajcarskiej wszystko ok mam 5 minut na nogach do Genewy bedziemy sobie spacerowac po 2 panstwach bez problemu i mam nadzieje ze mi sie tam bardziej spodoba bylam ogladnac troche miasta przy okazji odebrania kluczy do domu i na 100 procent bardziej podoba mi sie tam niz tu juz nie moge sie doczekac dnia przeprowadzki ciesze sie jak glupia z takich rzeczy z ktorych nigdy wczesniej bym sie tak nie cieszyla .
A i obiecalam zebolki Julinka wiec tez przy okazji dodam zdjecie :)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 2 z 2.
gory wooooow... Zwlaszcza te wloskie kocham