Dawno to nawet za mało powiedziane. Ale wrociłam. Dowiedzialam sie ze bedziemy mieli nastepne małe szczescie. Oby wszystko było dobrze bo....
a wiec to było tak:
poszłam do lekarza, tak do kontroli i zeby drugie dziecko było zaplanowane. Co prawda odczuwałam pewne hm... niedogodnosci łagodnie mowiac, ale lekarka zapewniała mnie, ze jestem zdrowa, mam jedynie powiekszony lewy jajnik. To było w srode.
W niedziele miałam juz bole brzucha i straszne upławy nie mowiac o niedogodnosciach, ktore sie nasiliły.
W poniedziałek poszłam do lekarza ktory mnie przyjal natychmiast, stwierdził zapalenie i grzybice (staszne) a powiekszony jajnik również uznał jako wchodzące tam wlasnie zapalenie. Zapisał mi primafucort, globulki MacMiror 500 i Azimicin. Nie wiem czy dobrze napisalam nazwy, niewazne w sumie.
Dwa tygodnie pozniej w poniedzialek zemdlilo mnie na zapach papierosów... Nie mowiac o tym ze okres mi sie spozniał... Zrobiłam 2 testy ciążowe... No tak, drugie dziecko miało byc zaplanowane prawda...
Zadzwoniłam do lekarza który mi pozapisywał te tabletki, był zaskoczony i w pewien sposob wrecz przerazony, kazał robic testy ciazowe bo to nie musi byc ciaza... Juz do niego nie poszłam.
Poszłam do innej kobietki. W srode. W miarę rozwoju mojej opowiesci oczy jej sie poszerzały. Globulki i masc to nic, najgorszy ten antybiotyk, tak powiedziała. Nie wiem dziewczyny, nie wiem. Nie wiem co bedzie. W sumie stwierdzila, że gdyby miało sie cos stac to pewnie juz by sie stało. W ogole nie byłoby tej ciazy bo by obumarła. Musiałam w nia zachodzic akurat podczas brania tych cholernych tabletek!! Nie wiem sama co myslec, co robic... Mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok...
Jak na razie czuje się względnie, chociaz gorzej niz przy pierwszej ciąży. To znaczy czuje cały dzien mdłosci i strasznie jestem wrazliwa na zapachy...
Ehhh... Oby było dobrze... Trzymajcie kciuki!
W załączeniu moja mała Laura:) 17-sto miesięczna rozbójnica:)
daaaaawno mnie tu nie bylo. wlasciwie od daty planowanego porodu, czyli 6 lutego:) ale to wszystko dlatego ze 10 lutego o 4:10 majac 3,600 i 52 cm urodzila sie nasza kochana Laura Maria:) a jednak lekarz sie...
Czytaj
dalej »
helooooł maluchuuuu!! miałas dzisiaj wychodzic a ty co? mala zlosnica stwierdzila, ze jeszcze poczeka. jeszcze troche powystawia girki i porozciąga caly moj brzuch na wszystkie strony. na ktg nic...
Czytaj
dalej »
zostalo juz tak niewiele czasu... boje sie. ale ktora sie nie bala, szczegolnie za pierwszym razem... nie wiem czego sie spodziewac, bo co mi po suchej teorii ktorej sie naczytalam... jeszcze ta pogoda... a jak...
Czytaj
dalej »
Tu znajdziesz odpowiedź na każde pytanie o Twojej ciąży!