daaaaawno mnie tu nie bylo. wlasciwie od daty planowanego porodu, czyli 6 lutego:) ale to wszystko dlatego ze 10 lutego o 4:10 majac 3,600 i 52 cm urodzila sie nasza kochana Laura Maria:) a jednak lekarz sie nie pomylil- dziewczynka:) poród nie byl najgorszy, polozne mi baaaardzo duzo pomogly. o 23 bylam na ktg ze skurczami i rozwarciem na jeden palec, a o 4:10 sie udalo:) na szczescie obylo sie bez szycia co uwazam za cud, bo darlam sie pod koniec jak glupia. mala ma juz ponad miesiac, zmienila sie, wazy ponad 4,5 kg i ma ok. 56 -57 cm. charakterek pokazuje juz od poczatku, drze sie jak cos nie jest po jej mysli a jednoczesnie jest bardzo przytulasna. zaczyna wydawac pierwsze dzwieki, szczegolnie lubi gadac do swojego odbicia w lustrze:) i strasznie ale to strasznie nienawidzi sie ubierac. moglabym opowiadac o niej godzinami, ale po1 kto by to czytal, a po 2 zbliza sie 12czyli czas na spacerek-zaczyna sie szal w wozku:) lece kobitki. pozdrawiam was wszystkie!
Komentarze
(2010-03-15 11:54)
zgłoś nadużycie
(2010-03-15 12:47)
zgłoś nadużycie
(2010-03-15 13:39)
zgłoś nadużycie
(2010-03-15 15:16)
zgłoś nadużycie