Ten wpis to będzie Misz masz tak zwany. 
	Tak siedzę, zaglądam tu i czegoś mi brakuje. I wiem dokładnie czego. Brakuje mi tych dziewczyn, z którymi dzieliłam te 9 miesięcy. Klub LUTY 2012 zapadł w śpiączkę ( wierzę, że kiedyś się przebudzi) stoi odłogiem traktowany przez nas wszystkie po macoszemu. I nie jest mi to dziwne. Nie każda z nas ma tak dobrze, że ma wolny czas przy swoim dziecku i swoich obowiązkach. NIe każda może sobie pozwolić na częste zaglądanie tu a nie mówiąc już o pisaniu. Nawet ja ostatnio nadrabiam "zaległości" wpadając tu wieczorem. Przez dzień zajrzę ale co najwyżej to "poklikać" mogę, bo z Młldym pisanie średnio mi wychodzi. Pytań tu pojawia się teraz setki dziennie trudno nadążyć, się 40tka nakręciła przez ten konkurs zapewne ;)  Ahhh 40stka nabrała tempa a ja chyba zwolniłam. 
	Ale chcę żebyście wiedziały, przede wszystkim moja Sasandra kochana i Lolla do któej mam sentymen od tak, że ja o Was myślę :) Thanks God za Facebooka :P 
	  
	 
	Marcelo  już dostał prezenta od Mamsi na dzień dziecka - to piękne uczucie kupować prezent dla własnego dziecka - uczucie nie do końca określone jeszcze przeze mnie. Bo nadal staram się pojąć czym to macierzyństwo dla mnie jest. Wiem, że duma mnie rozpiera, i wiem że kocham bezdennie tego małego brzdąca i nawet lubię mu przebierać pieluchę (absurd po prostu). Chłop silny jest, główkę już ładnie trzyma do siadania. No jest moim małym bożyszczem ;P 
	Miałam napisać więcej ale mój mąż zmęczony do spania ciągnie jutro poprawię,A dziś dobranoc. 
	MIŚKI 
	 
	  
	A tutaj adres do naszego albumu na aguagu. Plus tajemnicze hasło: Izdebski  
	 


 
             
             
		 
	