O:) mamy taki w zlobku, ale Alek jeszcze tam nie wszedl;)Ale ma tam przytulnie:)))
A Maniek dalej nie chodzi sam łajza ;)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
Agawita, kurcze staram się łączyć w tym jednym małym - nie małym pokoju wszystko i dla wszystkich, co by każdy miał przytulnie i co by każdy miał swój kącik. Ja jako zawodowa mama wszędzie się wtryniam więc ostatnio nawet w tym pałacyku ( a tak naprawdę cyrku) znalazło się miejsce i dla mnie ;) a pokój wielofunkcyjny - dzienny, sypialania, pokój malucha, briuro taty, kominek, biblioteczka ale przede wszystkim pomieszczenie pełne ciepła, i takie do któego chce się wrócić....
A Marceli namiot uwielbia, czekam na lato, kiedy będzie stał w ogrodzie a Marceli będzie sam biegał i szalał po łące... wbiegając co jakiś czas do swojej bazy ;)
Iwonnka1111 - postoi sam, ale pójść mimo że by chciał to się boi. To taki typ dziecka przezornego, co nie lubi sobie nabijać niepotrzebnie guzów ;) myślę, że zacznie łądnie spokojnie chodzić, nie pocznie od biegania jak większość łobuzów ;)
Chodzi- nie chodzi... zacznie, ale styl ma, pałac ma
Niech zgadne, gdy maly idzie spac Ty zaszywasz sie z latarka w namiocie i piszesz bloga;)kurde chcialabym zeby moj byl troche osrozniejszy, bo czasem wyglada jakby go ktos pobil- wszedzie siniaki;)
oooo jaki fajny zameczek :D Gdzie taki kupiłaś?
Migrenko nie martw się tym chodzeniem aż tak bardzo ;) Maniek zacznie chodzić jak przyjdzie na to czas, pocieszam Cię mój Marcel też jeszcze nie chce :(
Pozdrawiam i całuję