ale ma fajny kącik dla siebie
Zwroty z PIT to doroczne święto, a odkąd jest się mamą i tatą Marcelego, fundusze przeznaczamy nie na co innego jak na niego ;)
A On. A On w wolnych chwilach:
Czyli maluje, pisia, włazi do pudełka z zabawkami i łazi i gra na flecie. Ma też garnuszek metalowy i łyżkę i bębni w niego całymi godzinami.
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
Na tym miejscu kiedyś stała niska ława z telewizorem, ale i tak nie dało się przy Nim oglądać tv, więc go po prostu przenieśliśmy. Patrząc teraz na nasz pokój myślę, że 3/4 z niego zajmuje Marceli ;)
Koszt duży i jednocześnie nie duży - jesli się nie musi liczyć to kupienie mu takiego zestawu ( to i tak najtańszy ) to sama radosc, bardziej to cieszy jak kolejna rzecz dla nas.
A wczoraj w Katowicach parskał śmiechem huśtając się na placu zabaw, ale ja czekam na wiosnę... na altanę i huśtawkę w ogrodzie zielonym.
Kochany! :)
mały artysta Ci rośnie :)
Dusza Mańkucia po Mamusio-Tatusiu. A mańutem to chyba na pewno będzie.
Kreatywne dziecko rosnie, my wlasnie kupilismy farbe do tablic i malujemy sciane:)
Bliska znajoma też nam to proponowała, ale nam się podoba jak mamy obecnie na ścianach :P dlatego kupiliśmy sztalugę choć małą substytutkę ścian - tablic :)
My w kuchni malujemy cala jedna sciane na czarno:) a co zostanie z farby, z tego zrobimy "tablice" wpokoju malego