W takiej kuchni to chyba bym całe wieczory przesiadywała ;)
Gratulacje dla Antosia. ;) A Ty, Mama teraz będziesz miała dodatkowe ćwiczenia jak Ci przyjdzie za dwójką łobuzów biegać ;)
Trzymam kciuki Migrenka !
A przynajmniej jeśli trzy cztery samodzielne kroczki można nazwać samodzielnym chodzeniem ;) kolejna czwórka dolna na pokładzie. Kuchnia po wszystkim,a przynajmniej moim działaniem. Maniek filozof rośnie. Ja nadal ćwiczę i dietuję. Za dwa dni będę srać po gaciach. Jesli bym nie miała zajęcia 24h na dobę to bym zwariowała w ostatnich dniach. Gorzej jak przed maturą. Gorzej jak na B.
W takiej kuchni to chyba bym całe wieczory przesiadywała ;)
Gratulacje dla Antosia. ;) A Ty, Mama teraz będziesz miała dodatkowe ćwiczenia jak Ci przyjdzie za dwójką łobuzów biegać ;)
Trzymam kciuki Migrenka !
Skąd wy bieżecie motywację do tych ćwiczeń, ja się zmuszam ale o wiele za mało ;(
Trzymam kciuki!
aga nawajem jakoś to idzie jak już zaczniesz, włączysz skalpel to potem idzie a potem czujesz się świetnie i masz ochotę na więcej. Mnie motywują dookoła bliskie osoby, Kamilka np pośród nich. ćwiczą dziewczyny to co, ćwiczę i ja.
Już samo to, woda zamiast napojów, herbata zielona zamaist innych, bez cukru, chlebek orkiszowy, mało słodyczy dużo mi daje. Balsamowanie i masowanie ciała po kapieli,nie mówię codziennie. Potem sama siebie nakręcasz ;)
P.s. Agawitko to czego Ty chcesz chuść Slońce?
ojej!!! jak ten czas leci..trochę mnie tu nie ma, a tu takie rewelacje (niedawno rodziłaś)..zdolny Antoś, gratulacje
A ja zaczynam ale mi nie idzie, męcze się nienawidze cwiczyc i mnie to nudzi:(
Tak wiec rzucam za kazdym razem po paru dniach..
zazdroszcze
A schudnąć chce żeby być super- laska;)))
Gratulacje dla Antosia :)
Mój Olek przeszedł pare kroczków jak miał 9m, ale upadł i do tej pory bez mojej ręki, krzeszła czy pchacza się nie rusza :) Cały czas widzę jak mi krzesła z kuchni wyjeżdżają :)
A kuchnia piękna :) W moim guście. Gratuluję! :D
troche mnie nie bylo, ale Antek juz chodzi?!?!? super super, gratulacje i buziaki :*
|