bral słow, u nas jest podobnie... a jak o cos zapytam to nikt nic nie wie... moze małego grypa zbiera,mam nadzieje że mu przejdzie i jutro będzie lepiej.
Po południu Mikołaj zacząl ,i płakać na nóżki dodam że przez caly dzień nie spał mleka nie chciał wypić .Okolo 14 ból sie nasilił bylo coraz gorzej wiec zadzwonilam do lekarza aby zarejstrowac go na wizyte a tam w sluchawce uslyszalam ,, Dzis pani doktor nie ma już miejsc proszę przyjść jutro do 14". fakt faktem że do przychodni mam okolo 2 km a autobus praktycznie żaden tam niedojeżdża , maż wraca z pracy o 16 wiec nie bylo opcji z cierpiącym dzieckiem do jutra . Do pani pielęgniarki która odebrala telefon powiedziałam hamsko i stanowczo ,, Ciekawe co pani by zrobila gdyby pani dziecko cierpialo a lekarze odmawiali pomocy . Mikołaj musi być przyjety dziś , jesli nie to przyjadę i bede siedziała tak długo az nas przyjmiecie " . Wtedy dopiero usłyszałam ,, Dobrze prosze przyjechac na 16:30". Pojechalismy okolo 16:15 wchodzimy a tam poczekalnia zupelnie pusciutka zero pacjentów . Zapukalismy do gabinetu a tam pani doktor odpowiada ,, chwileczkę " czekaliśmy jakieś 15 minut miedzy czasie zdarzyłam zaobserwować , iż pielegniarka , która nas rejstrowała korzystając z telefonu służbowego przychodni (przychodnia jest bardzo mała 2 gabinety oraz zabiegowy toaleta i poczekalnia w której siedzi owa rejstratorka pielegniarka) udziela sobie pogaduszek na tamat koleżnki , która wyjechała za granicę. Po wyczekanym czasie weszlismy do gabinetu pani doktor stwierdziął , ze na wyczucie nic nie potrafi stwierdzic i jutro bedziemy musieli jechac na bobranie krwi i przeswietlenie a po 2 dniach kiedy beda mieli wyniki dopiero do lekarza. Dla mnie to bezsensu jak może dzieclko cierpiec przez 2 dni jesli bedzie gorzej jade z nim do szpitala . Prawdopodobnie może to być jakieś zapalenie jestem zalamana :(Biedny już o 17:30 poszedl spac
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
też mam taką nadzieje maz tez twierdzi , że może to byc spowodowane podziębieniem nie wiem za co placimy tej słuzbie zdrowia jak nie brak miejsc to jeszcze cos ale jak sie idzie prywatnie to na wszystko znajda odpowiedz
duzo zdrowka zycze !
Nie wiem ile w tym prawdy ale teściowa ,która jest farmaceutką powiedziała mi,że lekarz nie może przepisywać antybiotyku bez potwiedzenia badaniem jeśli jest zapalenie oskrzeli czy płuc-nieosłuchowe nie ma podstaw musi zrobić rtg,także z jednej strony nie dziwię się lekarce bo ja sama bym też nie chciała dawać antybiotyku dziecku bez pewnej diagnozy.Wyniki morfologii też rozwieją wątpliwości.
współczuję kochana, daj znać co z malutkim:(
zdrowka zycze, moze to nie bedzie nic powaznego a tylko powaznie wyglada.