Mam wrażenie , że dziś zwariuje normalnie marze o białym miękkim pokoju nie dosc , że mam zajebiosta hustwakę nastroju to mnie chlop denerwuje telewizor wyje a bron Boże sciszyć ;/ o skurczach nie wspomne ;/ . A jeszcze czeka mnie wizyta do banku i na zakupy bo znajac zycie gdybym wyslala go na zakupy z lista to i tak polowy by nie bylo albo siegal by po wszystko co najdroższe bo mu sie na cene nie chciało spojrzeć. A najlepsze jest pozniej ,, coraz wiecej wydajemy na zakupy"u was też tak jest?? a no i po mimo , że mieszkamy w tak duzym miescie to dla niego istnieje tylko i wylacznie Biedronka w ktorej polowy rzeczy nie ma .Mysle o goracej kapieli z kieliszkiem picolo :)i chyba tak zrobie jak uspie mlodego .