Przed chwilą czytałam pytania i wypowiedzi dziewczyn odnośnie wysypu ciąż. Weszłam na bloga i przeczytałam swój pierwszy wpis tu. Już 8 miesięcy ma synek i dokazuje cały czas. Nieprzespane noce, płacz wymuszający wzięcie na ręce, krzyk w trakcie buntu jak się z nim nie bawię, rozpacz o np ugryzie się w palec tymi swoimi ząbkami.
Ale mimo wszystko chciałabym zajść już w drugą ciążę. Skoro i tak jestem padnięta to lepiej to ciągnąć. Jak znów zaznam luksusów przespanych nocy to nie będzie tak łatwo powrócić to tego stanu pół-snu. Dlatego najszczersze gratulacje dla tych co miały to szczęście i na teście miały 2 kreseczki.
Ja byłam u lekarza 30 listopada i niestety narazie nie mogę starać się o dzidzię bo mam torbiel, w której dodatkowo jest jeszcze jedna mniejsza torbiel a do tego nadrzerka. Po usunięciu wszystkiego będę miała kilkumiesięczną kurację hormonami...ach. Ginekolog obstawia, że dopiero ok czerwca lub lipca będę mogła wznowić starania o dzidzię. No ale cieszę się waszym szczęściem i będę z Wami przez ten czas.