Gratulujemy, będzie dobrze;)
No i chyba w końcu się udało... od 2 tygodni spóźniają mi się ciężkie dni choć jestem strasznie rozdrażniona. Średnio co 3 dni robiłam test ciążowy. Pierwszy-całkowity i niepodwarzalny negatyw, drugi-niby negatyw ale minimalnie pojawiła się druga kreska choć chyba tak bardzo chciałam ją zobaczyć, że sama sobie wmówiłam :D. Trzeci i czwart test- druga kreska nadal słaba choć bardziej widoczna niż przy drugim teście. Dziś o 7 rano zrobiłam ostatni test nr 5 no i obie kreski mocno widoczne :-). W pierwszym trymestrze Hcg podwaja swoje stężenie raz na dobę więc byłam cierpliwa i chyba się udało. Teraz trzeba umówić się na wizytę do lekarza, żeby dał skierowanie na pobranie krwi :-). Niestety mój lekarz, który przyjmował na nfz teraz już tylko prywatnie przyjmuje :-(. I znów trzeba szukać innego lekarza na nfz. Nie mogę się doczekać wyników z krwi :-). Czyżby w końcu się udało i Dawidek będzie miał jakieś rodzeństwo? :-) Staram się być sceptyczna co do wyników testu ale moja radość mi nie pozwala :-)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 7 z 7.
gratuluje serdecznie;**
no pogratulować:)
Bardzo Wam wszystkim dziękuję...mam nadzieję, że lekarz potwierdzi moje powody do radości :-)
Będę chyba pierwszą mamą z terminem na luty 2015 :-)
Gratulacje :))