(2009-11-29 15:59)
zgłoś nadużycie

No i urodziłam .... termin miałam na 8 grudnia a mała zuza wyszła na swiat 23.11.09 meczyłam sie od 2 w nocy do i o 17 zdecydowali o cesarce.... i na całe szczescie bo mała owineła sie pepowina 2 razy na szyjce i raz na rece....:( ale wszystko dobrze sie skonczyło jest juz z nami poznajemy sie ....
dziekuje bardzo wszystkim .......
teraz jestesmy na etapie poznawania sie i mam nadzieje ze bedzie dobrze a wszystkim zycze udanego rozwiazania.......
|