myszula
Ostatnie logowanie: 2010-05-11
Z nami od: 2009-09-07
Zdobyte Odznaki
Ja i Moja Rodzina +
Przyjaciele +
Ostatni wpis na blogu
Komentarze gości
Wyświetlono: 1 - 10 z 15.
Halllo koleżanko.
U mnie powolutku, brzusio coraz większy i przyznam że coraz gorzej mi się z nim poruszać;)
Dominik nie daje chwili odpoczynku, wierci, kręci się niesamowicie:-)
Pozdrowionka, jak tam Twoja Majeczka?
hej
tu zuzia z Jeleniej, niestety nie moge napisac do Ciebie na gg bo ten durny komp mi nie pozwala wrrrr... mam nadzieje ze zauwazysz moja wiadomosc...
wrocilam juz z holandii i jestem w Jeleniej tyle ze w szpitalu :( mam zapalenie nerki i dostaje antybiotyk, poleze tu jeszcze okolo tygodnia.
jak masz ochote to pisz na email: [email protected] bo to teraz moj jedyny kontakt :)
pozdrawiam serdecznie
zuza-anna
:)
Pewno juz ciezko ci sie chodzi z brzusiem. Ale pociesze cie (przynajmniej sprobuje). Co weszlo to i wyjsc musi... ;)))
A tak powaznie... Zobaczysz... niedlugo bedziesz trzymala malenstwo w ramionach i wtedy zobaczysz jak czas zacznie szybko leciec.
Ja pamietam jak jeszcze niedawno stekalam tu, ze boli, szczyka... tu i tam... kiedy sie malutka wreszcie urodzi (obydwie starsze byly po terminie, myslalam, ze ta tez przenosze)... ale zrobila mi niespodzianke i urodzila sie w terminie.
Ostatnie tygodnie ciazy jednak daly mi sie ostro we znaki... Nogi mialam jak slonica... Strasznie.
A teraz... za 2 dni... moja malutka skonczy 4 m-ce... i nawet nie wiem, kiedy ten czas zlecial...
Zycze Ci szybkiego i latwego porodu... i zebys juz wkrotce mogla trzymac w ramionach i ukochac swoje tak wyczekiwane malenstwo... :)))
Pozdrawiam cieplutko... :))):*
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 15.
Halllo koleżanko.
U mnie powolutku, brzusio coraz większy i przyznam że coraz gorzej mi się z nim poruszać;)
Dominik nie daje chwili odpoczynku, wierci, kręci się niesamowicie:-)
Pozdrowionka, jak tam Twoja Majeczka?
hej
tu zuzia z Jeleniej, niestety nie moge napisac do Ciebie na gg bo ten durny komp mi nie pozwala wrrrr... mam nadzieje ze zauwazysz moja wiadomosc...
wrocilam juz z holandii i jestem w Jeleniej tyle ze w szpitalu :( mam zapalenie nerki i dostaje antybiotyk, poleze tu jeszcze okolo tygodnia.
jak masz ochote to pisz na email: [email protected] bo to teraz moj jedyny kontakt :)
pozdrawiam serdecznie
zuza-anna
:)
Pewno juz ciezko ci sie chodzi z brzusiem. Ale pociesze cie (przynajmniej sprobuje). Co weszlo to i wyjsc musi... ;)))
A tak powaznie... Zobaczysz... niedlugo bedziesz trzymala malenstwo w ramionach i wtedy zobaczysz jak czas zacznie szybko leciec.
Ja pamietam jak jeszcze niedawno stekalam tu, ze boli, szczyka... tu i tam... kiedy sie malutka wreszcie urodzi (obydwie starsze byly po terminie, myslalam, ze ta tez przenosze)... ale zrobila mi niespodzianke i urodzila sie w terminie.
Ostatnie tygodnie ciazy jednak daly mi sie ostro we znaki... Nogi mialam jak slonica... Strasznie.
A teraz... za 2 dni... moja malutka skonczy 4 m-ce... i nawet nie wiem, kiedy ten czas zlecial...
Zycze Ci szybkiego i latwego porodu... i zebys juz wkrotce mogla trzymac w ramionach i ukochac swoje tak wyczekiwane malenstwo... :)))
Pozdrawiam cieplutko... :))):*