Kurde tak miałam jeszcze nadzieje że dzidzia sie obróci główką w dół ale teraz coraz bardziej w to wątpie:( coraz to bliżej terminu a mała jak była tak jest pupcią do dołu.9 lutego mam iśc do lekarza na usg czy coś sie zmieniło ale wątpie to już bedzie 38 tydzień dzidzia coraz większa więc i miejsca ma coraz mniej.A tak chciałam urodzić siłami natury :( przeraża mnie ta cesarka strasznie sie boje tego znieczulenia w kręgosłup i tego bólu po .No ale co zrobić wyjścia to specjalnie nie mam jakoś urodzić trzeba niby jak jest sie poraz drugi w ciąży to każą rodzić naturalnie ale ja jestem mała i drobna więc mogłoby mie porozrywać więc chyba lepiej bedzie jak wyjmą dzidzie przez brzuch.Jedyne co mnie cieszy to to że malutka jest zdrowa i że wszystko z nią ok.Byłam ostatnio na patologi w szpitalu przez dwa dni bo w nocy mnie straszny ból żołądka złapał potem poszło na nerki a po 2 godz bolał już cały brzuch na pogotowiu dali skierowanie i tak polebrowałam sobie dwa dni .Najlepsze jest to że poszłam z bólem żołądka a lekarz który mnie przyjmował napisał w karcie że akcja porodowa była i kazał dać kroplówke na powstrzxymanie bóli i na nic były tłumaczenia że to nie bóle porodowe. W każdym razie szyjka utrzymana rozwarcia nie ma i puścili do domu:) Mam nadzieje że już do porodu bedzie wszytko oki:)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
koleżanka tak próbowała (u niej niestaty nie pomogło), zapalała latarkę na dole brzuszka, żeby dzidź odwracał się w stronę światła :)
pomaga też klęknięcie na kolanach, jesteś oparta na rękach- pozycja tzw koci grzbiet i kręcisz biodrami takie okrężne ruchy. kręcenie biodrami na lekko ugiętych nogach lub najlepiej na piłce.
(...)
Z pomocą lekarza
Jeśli przed 37. tygodniem dziecko nie obróci się główką w dół, lekarz w szpitalu może spróbować to zmienić. Przez powłoki brzuszne chwyci malucha i postara się go przemieścić, jednocześnie obserwując dziecko na USG. Zabieg ten niesie ze sobą ryzyko wzniecenia porodu. Jest możliwy w 37.–38. tygodniu, a jego skuteczność to ok. 50%. Czasem niestety dziecko wraca po nim do poprzedniej pozycji."
"Sposoby na uparciucha
Niektórzy lekarze lub położne zalecają wykonywanie w ostatnich ośmiu tygodniach ciąży specjalnych ćwiczeń. Choć nie ma dostatecznych dowodów, że taki trening pomaga, warto spróbować.
Dwa razy dziennie układaj się w taki sposób, żebyś miała miednicę wyżej niż żołądek. Jeśli kładziesz się na plecach (na łóżku na podłodze), podłóż pod pośladki kilka poduszek. Możesz też klęknąć na podłodze i, podpierając się na zgiętych ramionach, jak najwyżej unieść pośladki. Powinnaś pozostać w takiej pozycji przez kilka minut.
Wypróbuj też wizualizację. Będąc na czczo, skup się na rozluźnieniu mięśni brzucha i wyobraź sobie, że dziecko się obraca. Powinnaś tak robić dwa razy dziennie przez dziesięć minut. Lekarka, autorka tej metody, ocenia jej skuteczność na 89%. Jest też inna możliwość – obrót zewnętrzny. Wykonuje go lekarz pod kontrolą aparatu USG. Jest to jednak dość trudny zabieg i może go wykonać tylko doświadczony położnik. Zwykle trzeba zostać przez 2-3 dni w szpitalu."
napewno spróbuje tych ćwiczeń :) nie zaszkodzi a może skłoni tego małego brzdąca żeby sie odwrócił:) dzięki wielkie:)