Normalnie załamać sie idzie cały czas coś nie tak :/ na początku że niby łożysko przodujące potem łożysko okej ale znowu szyjka sie skracała założyli mi krążek potem troche spokoju choć były obawy czy krążek pomoże .Ostatnio szyjka ok ale łożysko troszke nisko było no ale nie przodujące to aż tak bardzo sie nie bałam .No i dzisiaj mi miał lekarz krążek wyciągać myslałam że to koniec zmartwień że chociaż na koniec troche spokoju bedzie no ale gdzie przecież to by za fajnie było.Krążek wyciągnięty szyjka super ale mojej kochanej królewnie znudziło sie leżenie główką w dół i postanowiła sie przekręcić :/ myslałam że jak 3 tyg temu była główką w dół to że tak zostanie a tu taka niespodzianka dziaiaj i to na ostatniej prostej.Lekarz kazał przyjść za 2 tyg żeby zobaczyć czy dzidzia sie przekręciła.Kurde mam nadzieje że jej sie odmieni bo tak bym nie chciała cesarki buu:( może znacie jakieś dobre sposoby żeby namówić dzidziusia na obrucenie sie ?? słyszałam że masować brzuszek trzeba ciekawe czy to pomaga hehe no ale cóż bede próbować bo cóż mi innego pozostało:)
Komentarze
(2010-01-27 16:49)
zgłoś nadużycie
(2010-01-27 17:00)
zgłoś nadużycie