No i mi sie przytrafiło a byłam pewna że mnie to ominie hehe no ale cóż pierwszą córunie urodziłam w dzień terminu prawie bo bóle miałam w dzień terminu ale urodziłam o 3,30 więc jakby jeden dzień po hehe no a teraz nie mogło być tak pięknie:P Niestety mycie sprzątanie nie pomaga i sexik na nic sie zdał no ale widocznie jeszcze nie pora na mojego maluszka.Niby brzuszek sie stawia póle podbrzusza też są i biegunka też była hehe no ale dalej cisza.Moja natalka nakrzyczała na swoją siostrzyczke w brzuchu że ma wychodzić ale już hahaha bedzie z niej mały uparciuch:P no i jestem przekonana że w lutym już nie wyjdzie czyli bedą dwie moje pociechy z marca ale nie jest źle za jednym razem urodzinki im bede robić hihi No a zaraz sie do kościółka wybiaram może wymodle szybki i bezbolesny poród :P:D Miłej niedzieli Wam dziewczynki życze:)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
Teraz to już w każdej chwili może mały uparciuszek postanowić wyjść...
Oj zgadzam się z Wami kobietki to czekanie jest najgorsze :(
Również życzę lekkiego i szybkiego porodu!!!