straszne...dzieci sa niewinne a cholerny świat jest pełen zła:/
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 17.
Właśnie i to mnie przeraża.My rodzice nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego jak łatwym celem są Nasze maluchy dla psycholi,zboczeńców.Wystarczy chwila nieuwagi...
zdaje sobie sprawe, ale tez nie mozna popadac w paranoje,
w kazdym razie u nas sie nie zdarza, zeby maly zostal na 5 sek. bez opieki- na razie
Owszem ;) mam nadzieje,że jak syn podrośnie to będę o tym pamiętać.Bo różnie bywa...
narazie nie spuscimy oka z dziecka a za kilka lat :/ przerażający jest teraz świat !!
Trzeba dzieci uczyc i uczulac od samego poczatku. ja pamietam jak nie raz, nie dwa ktos przychodzil do nas i pukal do drzwi, ze sasiad, ze znajomy ale ja bylam nauczona NIE otwierac drzwi jak nie bylo nikogo z doroslych w domu, albo jak np. ktores z rodzicow spalo.
Nefri po Twoim komentarzu przypomniało mi się jak moi rodzice Nas zawsze uczulali.Gdy nikogo z dorosłych nie było w domu nie miałam prawa otwierać drzwi.Do dziś pamiętam słowa moich rodziców na ten temat.I to prawda,że to zadanie rodziców.Moi wpajali mi i siostrze takie zachowania już od małego kiedy już co nieco rozumiałyśmy.
nefri dokladnie masz rację ! u mnie było identycznie nie otwierać nikomu nawet babci cioci wujkowi nie i koniec "my rodzice mamy klucze i sobie otworzymy " :) sa sprawy które od poczatku rodzice uczyli i zostaja w pamięci mocno wyryte :)
Kuzwa dzieczyny ja do tej pory tak mam. Teraz znowu jestem czujna jak sarna w lesie odkad syn ze mna w domu. Nie otwieram zadnym domokrazcom, reklamom, ankietom itp. Dzrwi zawsze zamkniete na klucz, nie ma spania przy nie zamknietych drzwiach. Nawet maz sie nauczyl sprawdzac przed spaniem odkad mieszkamy razem. Ja wychodze z zalozenia, ze strzezonego Pan Bog strzeze . A dzieci tez mozna nauczyc.
Ja miałam wyryte i pamiętam do dziś.Podobnie jak u Ciebie ONA też nie mogłyśmy otwierać nawet rodzinie,nikomu.Na słodycze od nieznajmych to samo.Choć pokus było wiele.W głowie zawsze byly słowa Mamy i Taty ;)