W piątek wybrałam sie na dodatkowe usg do innego lekarza ktory powiedział mi,żę w moim brzuszku kryje sie dziewczynkaMój lekarz do 30 tc nie potrafił mi powiedzieć co bedziemy mieli synka czy córke a ten drugi od razuPowiedział mi,żę jest duża (1.5kg) i zdrowa!ciesze sie,że wszystko jest dobrze.
Jedno mnie tylko martwi... reakcja mojego P.
Owszem na początku mówiliśmy,żę fajnie byłoby mieć synka nawet mieliśmy dla niego wybrane imię Franek po jego dziadku ale przecież córeczka też jest jego!A ta jego zawiedziona mina gdy dowiedzieliśmy sie,żę bedzie dziewczynka...aż mnie serce scisneło....!W życiu bym sie nie spodziewała po nim takiej reakcji!!!
W domu jego rodziców nic nie lepiej...jak powiedzieliśmy im,że bedzie dziewczynka Hania to przyszły teściu stwierdził.żę jednak nie bedzie kontynuacj nazwiska a tesciowa,żę wszystkim rodzą sie dziewczynki i nam niestety też.MASAKRA JAKAŚ!
Dobrze żę z mojej strony wszyscy sie cieszą ,że bedzie dziewczynka. Mowią mi,że bedzie mi łatwiej z dziewczynką zwłasza,żę mój P dużo pracuje a chłopcu ojciec bardziej potrzebny.
Mam tylko nadzieje,żę jak malutka sie urodzi to moj zmieni do niej stosunek i pokocha ją calym sercem tak jak ja już Ją kocham!
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
U mnie jest podobna sytuacja.Ja za tydz w srode mam nadzieje ze sie juz dowiem czy dziewczynka czy chlopiec.Moj mąż twierdzi ze jemu to bez roznicy co bedzie ale juz nie raz go zlapalam na tym jak mowi o naszym dziecko jak do synka np." nie denerwuj sie bo nasz synek tez sie denerwuje" i tez jestem ciekawa jego reakcji.
Musi się partner oswoić na pewno pokocha dzidzie w koncu to wasze dziecko :):) Będzie dobrze najważniejsze że z dzidzia wszystko dobrze z tego powinnien się cieszyć :) Ja mówie nie ważne co się urodzi ważne żeby było zdrowe ;)
ja do ktoregos tygodnia miałam miec dziewczynke ale po jakims czasie pani sie pyta a co mowilam ze bedzie ? chlopak czy dziewczynka ? ja mowie dziewczynka (mialam taka nadzieje zawsze chcialam miec corke :P ktora nie chciala ) a ona mowi a bo bedzie chlopak reacja mojego meza "to superrrrrr :D" moja mniej entuzjastyczna ale juz przelknelam i tez sie ciesze ze przedluze tesciom ród a ich nazwisko nie zniknie tak szybko ;( :/
Mój ciągle do brzuszka mówi , Synku , Kacperku itp ;p niby mówi że najważniejsze żeby było zdrowe , ale w głębi duszy wiem że jednak bardziej chce syna niż córkę :D ja go znam już na tyle , że wiem że jak będzie dziewczynka to będzie córeczka tatusia i nie zamieniłby jej na chłopczyka:D wszyscy mi mówią że będzie córa ;) mi to obojętnie. 31 stycznia mam połówkowe i się dowiem pewnie co tam się kryje:D Buziaki:*