pozdrawiam i zycze dobrego dnia :)
No fantastycznie kurwa. Brawo kurwa. Dzisiaj dopiero przeczytałam oba scenariusze i okazało się(a raczej przypomniałam sobie dopiero dziś), że mam premierę za 2 tyg!
Gram w "Kamizelce" Pusa, którą wystawiamy 28 i 29. Niby spoko, czasu troszkę jeszcze jest, ale 1.12 biorę ślub!
Jak ja dam radę? Roli się nauczę - nie takich ról się uczyłam, ale kurna auto niby zrobione a niby nie, a jakoś na próby dojechać trzeba. Ja pierdziu, ale się wpakowałam. Nie ma opcji, jadę dziś do Siedlec pogadać z szanownym scenarzystą.
A co do scenariusza Jasełek, za który wreszcie się wzięłam, to jak zwykle jest mega wyjebczy i nie odpuszcze sobie okazji zagrania w tej sztuce. Mam super rolę, no, może nie to co pamiętna Swietłana, ale będzie doobrze. Poszaleję na scenie:)
Bebol już spory, ciężko będzie go ukryć, a premiera dopiero pod koniec grudnia! Tosz to 6/7 msc będzie! Modrzejewska mogłaby być ze mnie dumna. Zamierzam grać do końca. A co. Niech dziecko chłonie sztukę.
Udało mi się przesunąc usg na 20.11. Idziemy razem, nie moge się doczekać:))))
Jutro początek 25tyg. Jak ten czas zleciał... Piłeczka rośnie, dzieciak kopie, a ja nadal nie przyjmuję tego wszystkiego do wiadomości...