och, piszesz o sobie tak ostro, z taką krytyka, ale nie to jest najwazniejsze przeciez jak się wyglada, tylko jakim jest się cżłowiekiem, co w sercu się nosi a nie na sopbie prawda? wiele tych słów opisujących
Twoją po prostus kromna osobę spokojnie mogłoby tez do mnie pasować, a również nie jestem odstrzelona, nie nsozę modnych ciuchów ani bitow na obcasie, gdz po prostu tak mi niewygodnie, to co mi sie podoba, nie zawsz eodbrze na mnie elzy, weic nosze to co na mnie,,pasuje", ostatnio niestety ale kasy mam coraz mniej i ciezko mi się wiedzie, mega ciezej niz dawniej, paqznokcie nie apmietam keidy robilam, a wlosy farbuje sama farba z akilkanascie zlotych aby zaoszczedzic, do tego ostatno zauwazylam ze mam bardzo zniszczone robotą dłonie....
dużo zdrówka zyczę