mala -wielka milosc ,rosnij zdrowo Kruszynko !!!a Wam rodzice sily ,musicie ja miec dla Waszej pieknej dziewczynki bo jak widac Ona kazdego dnia pokazuje Wam ile ma jej dla was !!!zdrowia :)
Kochane!
Minęło już 37 dni od kiedy Nasza Lilla jest na świecie.
Przez ten czas wydarzyo się tak wiele. Chudła, dopadła ją infekcja, miała przetaczaną krew, podejrzewano martwicze zapalenie jelit. Brak mi już sił, codziennie jedziemy z duszą na ramieniu.
Szczęśliwym zrządzeniem losu ominęły Nas wszystkie poważniejsze wcześniacze przypadłości. Dla Mam dzieci urodzonych o czasie to co piszę wydaje się być jakimś koszmarem. Faktycznie, było. Aczkolwiek mniejszym niż tragedie ludzi ,które oglądamy codziennie. Na oddziale toczy się codzienna walka o życie tych małych istot.
I wiecie? Uważam ,że mamy cholerne szczęście. Że akurat Lillian urodziła się o 10 tygodni za wcześnie. Nie odbieram tego już jako karę. Nasza Córka pokazała jak silna jest i jak bardzo chce żyć.
Jest zdrowa. Jest normalna. Je sama, sama też oddycha. Reszta się nie liczy. Waży 1300 gram. To ponad kilo miłości.
Moje dziecko jest najbardziej oczekiwanym cudem , które Nas spotkało. Które zbliżyło Nas tak ,że już nic nigdy nie rozdzieli. Jeśli pokonamy to , pokonamy wszystko.
Komentarze
Wyświetlono: 21 - 23 z 23.
poplakalam sie,tak jak piszesz dla matek zdrowych dzieci jest to nie do pojecia,dobrze ze jest wiara i nadzieja i ze jestes tutaj z tymi wszystkimi kobitkami ktore mocnow trzymaja za was kciuki!