w środe odstawiam fenoterol.. zacznie sie 38tc, juz moge spokojnie rodzic, maluki głowka w dół, waży już pewnie koło 3kg.. wolałabym poczekać szczerze do terminu i zeby sie urodził 10.08 bo wtedy mój tata ma urodziny hehe :) ale niech sie rodzi kiedy chce, tylko zeby przyszedł na świat naturalnie, a nie przez cc bo tak strasznie chciałam tego uniknąc,że jak jednak mnie potną to dostane depresji..
znowu mi sie snił synek :) takie głupkowate są te sny. wczoraj śniło mi się, że pływałam z wielorybami, dzisiaj, ze urodziłam i odrazu po porodzie wysłali nas do domu, mały miał 10pkt i był tłusciotki jak małe amerykańskie dzieci wychowane na hamburgarach i smażonej cebuli.