Ah ci tatusiowie.Ja tez mialam takie cyrki swego czasu.1 sprawa o odebranie mi dziecka,druga o paszport dla dziecka,nie chcial tatus zgody wyrazic,trzecia o niepozwolenie mi wywiezienia dziecka za granice,czwarta o czestsze kontakty z dzieckiem itp,itd.Normalnie bylam juz wykonczona tym wszystkim.A teraz to tatus moze odezwie sie raz na rok,albo na poltora roku jak go zaciekawi co u nas slychac....a jak ktos cos mu powie,czemu olał dziecko to odpowiedz brzmi ze ja nie odbieram telefonow i zabraniam kontaktów mu z dzieckiem a telefon milczy a ja jestem ta zła wiedżma.
Cześć Mamusie!
Niedługo skończe 5 miesięcy, jestem już duży, staję na nózki, próbuje sam siadać, bardzo lubie wszystko widzieć. Jestem małym nerwuskiem mamusi, jak na mnie nie patrzy to krzycze. Zęby idą pełną parą, ciągle muszę mieć coś w buzi, jak nie ręce to zabawki, smoczek mi nie pasuje, w nocy wstaję co chwilkę, nie dając się mamusi wyspać, ale ona bardzo mnie kocha i nie potrafi się na mnie złościć. Rosnę bardzo szybciutko, niedługo mam kolejne szczepienie. Trochę jeszcze męczy mnie wysypka, ale mamusia dalej nie wie na co jestem uczulony :( Mamusia bardzo mnie kocha, ciągle tuli i nosi na rączkach, usypia wieczorem i myję, a ja bardzooo lubię się kompać. Ciągle gadam i piszcze :)
A tak z innej beczki.. Tatus malego wciaz robi wszystko na złość. Dalej się uparł,ze mi go odbierze, straszy mnie mops'em, kuratorem, policją.. troche mnie to irytuje, mimo, że wiem, że nic nam nie zrobi, to trochę się boję tych jego pomysłów głupich, bo ten człowiek nie potrafi myśleć racjonalnie. Ale w sumie mam go w tyłku :).
Ale przez tego idiotę nie moge się z nikim normalnie związać .. mam problemy ze swoja zazdrościa, przez to, że on mnie zdradzał teraz ciąle mojemu R. sprawdzam telefon, fb i ciągle go kontroluje mimo, ze on tak de facto całe dnie spędza ze mną .. ale nie ważne.
wniosek o alimenty i widzenia złożyłam już, teraz tylko musimy załatwić chrzest, najwyższy czas. dzisiaj czwartek, kancelaria otwarta więc chyba wkońcu się przejdę.. ale pewnie ten dupson przyjedzie do małego i będzie mi zawracał głowe .. gr
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 2 z 2.
najpierw musi być takie postanowienie sądu .. ja go nie będę straszyć, on wkońcu sie podda jak zobaczy, że nic nie wskóra stawianiem sie :)