Zostało nam 10tygodni do tego czasu dużo się działo.
W 23 tc wylądowałam w szpitalu ze strasznym bólem nerki , który promieniował aż do brzuszka tak strasznie się bałam , że coś się dzieje z moja myszką ale u niej wszystko gra!
Tylko mama się troche rozpada, okazało się ,że mam wodonercze, powiekszona prawa nerke spedzilam prawie tydzien w szpitalu pod kroplówka .
Leżałam z mamusiami które były już na końcówce -a ja sobie pomyślałam ile jeszcze przedemna ale już zleciało 7tygodni od tamtego zdarzenia i naszczescie w miare sobie radzimy z ta nerka kontrola co dwa tygodnie u nefrologa ale cóż zrobić,oby nerka się nie powiększała to będzie super!! juz idziemy w strone mety:)
W tamten wtorek byłam u mojego ginekolog na kontroli moja mała ważyła 1017g więc kawał kobietki się z niej robi:) mamy już dla niej imię będzie Aleksandra ,nasza mała Olusia:)rozwija się prawidłowo główką ułożona jest już w dół ,szyjka zamknieta więc wszystko super
Następną wizyte mamy 17kwietnia będziemy wtedy w 31tc+6d ahhh czas niech leci byle jak najszybciej bo już chcę cię mieć córeczko przy sobie
Pozdrawiam wszystkie mamusie a zwłaszcza te które mają termin na czerwiec:):):)
Naszemu Leosiowi też zostało 10 tygodni do mety 
Nie możemy się doczekać. Brakuje wózka i łożeczka, a tak to wszystko już czeka na Księcia Leona I 
Dużo zdrówka i oby nic się więcej złego nie działo!! 
Cześć Kochana ;) zastanawiałam się właśnie co u Ciebie bo się dawno nic nie odzywałaś :) ja miałam wizytę w środę i moja malutka w sumie już kawał kobietki waży 1450 ! Też szyjka zamknięta i wszystko jest okej , więc tylko czekać i dotrwać szczęśliwego rozwiązania :) Życzę wam dużo zdrówka i oby wszystko było po Twojej myśli ! My kobiety jesteśmy dzielne i twarde :) trzymajcie się cieplutko :*
|
|
