Rozpoznasz... :))) Nie martw sie. Tego, ze zaczyna sie porod nie da sie nie zauwazyc... :)))
Wiem, co mowie... bo rodzilam skromne trzy razy... ;)))
jjestem w 38tc moja mala szaleje,mocno kopie ,rozciaga sie,no i wypycha mocno nozki,zastanawiam sie czy to normalne,skoro wszyscy mowia,ze dzidzia powinna malo sie ruszac w tym tyg;-(ja nie wiem czy mam skurcze,ale jak mala sie rusza to czuje na dole jakby szarpniecia,ciagniecia.boje sie,ze nie bede wieddziala,ze rodze,ze nie poznam skurczy;-( Trudno mi opisac co czuje,ale naprawde sie boje,ze nie zdazy mnie nikt zawiezc do szpitala bou rodze nagle....... Wczoraj odebralam wyniki moczu,mam duzo leukocytow 10-20wpw ,czytalam,ze to oznacza juz jakies zapalenie pecherza itp trzeba niby leczyc,wizyte mam we wtorek,ajuz jestem kłębkiem nerwow.......
Rozpoznasz... :))) Nie martw sie. Tego, ze zaczyna sie porod nie da sie nie zauwazyc... :)))
Wiem, co mowie... bo rodzilam skromne trzy razy... ;)))
olkak
Nie nakręcaj się i nie stresuj, pomysl, że Twoje dziecko to czuje, pomyśl o nim i nie funduj mu więcej stresu.
Nic się nie dzieje a Ty panikujesz, po prostu zajmij się czymś, poćwicz oddechy, mięśnie Kegla, wypij meliskę...
To nieprawda, że dziecko przed porodem czy wcześniej mało się rusza! Może wiercić się i turlać do samego końca, więc głowa do góry!!
Ciesz się pięknem ciąży, nie każdej kobiecie jest to dane!!!!!!!!!
|
i zadaj pierwsze pytanie!