Moje chore kociątko :(
Komentarze: 0No i znowu moje kociątko jest chore, męczy go nieznośny katar, a ja muszę z nim walczyć tzn. i z katarkiem mojego Kacperka i z samym zainteresowanym. Mały ma już tyle... Czytaj dalej »
Chyba nawet za szybko, mój kochany kotek za niedługo będzie miał pół roczku. Raz wydaje mi się, że minęły wieki od porodu a raz że sekundy. Kiedy patrzę na nowonarodzone maleństwa trudno mi uwierzyc samej sobie, że moje kochanie tez było takie malutkie a teraz taki duży chłopczyk z niego. Czasami chciałabym przyspieszyć troszkę bieg czasu żeby mały już siedział bez pomocy, a może nawet chodził ale za chwilę się opamiętuje i staram łapać każdą chwilę. Siedze i patrze na niego kiedy śpi, uwielbiam go i nagle sobie uświadamiam że nie oddała bym za nic właśnie tego czasu. Ostatnio moja teściowa stwierdziła, że miała cholerne szczęście że zaszłam w ciąże, a ja się z nią zgadzam. Sama chyba nigdy nie zdecydowała bym się na dziecko, uważałam że to nie dla mnie, a teraz mam wreszcze mojego księcia z bajki :) Chyba niegdy nie kochałam tak żadnej istotki jak tego kochanego urwisa :) Zamieszczam zdjęcie mojego cudownego synka :)
No i znowu moje kociątko jest chore, męczy go nieznośny katar, a ja muszę z nim walczyć tzn. i z katarkiem mojego Kacperka i z samym zainteresowanym. Mały ma już tyle... Czytaj dalej »
Właśnie tyle ma obecnie moje szczęście czyli mój najukochańszy synus Kacperek. No więc tak jeśli chodzi o moja kruszynke to jest naprawdę uroczym dzieckiem, nie... Czytaj dalej »
Mój cały świat to moje kochane maleństwo. Mały waży już ponad 4,5 kg, czuję to za każdym razem gdy mój synuś stwierdza, że mama może go... Czytaj dalej »
Dawno tu nic nie pisałam. Moje życie ogranicza się do przewijania, karmienia, odbijania i usypiania mojego szkraba, choć w sumie są jeszcze godziny gdzie mały potrzebuje rozmowy z... Czytaj dalej »
Dnia 04.01.2010 roku przyszedł na świat mój prześliczny i cudowny synek Kacperek :) Jestem bardzo szczęśliwa. Mały ważył 3440 gram i mierzył 55... Czytaj dalej »
Hahaha wreszcie upragnione 2010 wybiło :) jestem z tego powodu bardzo zadowolona :) Myślałam, że nie dam rady ale jednak moje maleństwo już na pewno przyjdzie na świat w 2010... Czytaj dalej »
Tak się czuję, właśnie przeczytałam o objawach zbliżającego się porodu i odpowiada to w pełni temu jak się czuję i co się ze mną dzieje. Jedyne o... Czytaj dalej »
Mały ostatnimi czasy bardzo mi dokucza w nocy, nie mogę spać, kręcę się i wiercę w łóżku a brzusio lekko boli. Na szczęście boli tak jak zwykle, nic... Czytaj dalej »
No i jestem już po wizycie...nie dostałam skierowania na cc z czego z jednej strony się cieszę, a z drugiej nie. Gdybym dostała to nieszczęsne skierowanie to przynajmniej... Czytaj dalej »
|
i zadaj pierwsze pytanie!