Przystojniacha Gratulacje
Jestesmy w koncu razem :) dnia 19 listopada poprzez cesarskie ciecie, o godzinie 11.05 pojawił się na świecie Mikołaj - waga 3,5kg, wzrost 58cm
no ale moze od poczatku
15 listopada zglosilam się do szpitala,5 dni po terminie. po zrobieniu badan stwierdzono ze rozwarcie nadal na 1 palec, dzidzius wazy 3,2kg, wszystko w porzadku tylko miednica dosc ciasna no i ze moge miec problem z porodem silami natury ale to zdecyduje moj lekarz ktory mial byc w szpitalu dzien pozniej. na nastepny dzien zostala podjeta decyzja ze jesli do poniedzialku nic nie ruszy samo to beda robic ciecie. i tak oto w ten sposob w poniedzialek o 11.05 na swiecie pojawil się Mikołaj :)
cesarka sama w sobie byla zabiegiem dla mnie dosc smiesznym, nie wiem sama dlaczego, po prostu mnie to smieszylo :) pozniej gdy wyjeli Mikiego poczulam straszny strach poniewaz byl caly siny i nie plakal, na szczescie po chwili uslyszalam najcudowniejszy placz(a raczej skrzek:D) na swiecie i zobaczylam swojego synka...to co sie wtedy czuje jest po prostu uczuciem nie do opisania ale tego chyba nie musze nikomu mowic. i tak jak sama cesarka byla smieszna to juz okres po cesarce nie za bardzo. teraz jak tak mysle to sama nie wiem czy nie lepiej rodzic naturalnie, pomeczyc sie kilka godzin i pozniej miec spokoj czy meczyc sie teraz kolejny dzien z rzedu. jestem dosc ograniczona ruchowo, nie moge malego kapac, karmienie tez sprawia problem bo ciezko mi go jest przystawiac bo rana caly czas troche pobolewa. ale dla takiego cudenka warto sie poswiecic :)
teraz moim najwiekszym problemem sa piersi, mam strasznie duzo pokarmu, brodawki niewyksztalcone i Miki nie chcial za bardzo ciagnac. ja plakalam bo mnie bolalo, on plakal bo nie mogl zlapac. ale na szczescie mam nadzieje ze kryzys juz w czesci za nami. kupilam kapturki do karmienia i jest o niebo lepiej, a jak cos to sciagam laktatorem i karmie z butelki.
teraz czekam az moje serduszko sie obudzi, bo juz tesknie za tymi slicznymi oczyskami :)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 7 z 7.
ale fota:) cudowny synuś:) gratuluję:)
Gratuluje;) sliczny synek;)
Gratulacje! :D
Jaki myśliciel:) Śliczny:)
śliczny
Ale słodko śpi. I jeszcze ten paluszek. Gratuluję synka i nie mogę się już doczekać kiedy mój się wkońcu pojawi.