Hej dziewczyny ;] jak ten czas szybciutko leci mój mały jutro konczy 4 miesiączek Jest coraz smieszniejszy i taki uroczy choc prawie codziennie daje mi w kość dziś np. wstał o 5rano i zaczoł marudzić wiec jak zawsze dałam mu cycucha nie chciał a zawsze tak jest jak dam mu cyca to jeszcze pośpi te 20minut hehe ale się zdziwiłam też dlatego,ze on nigdy sie tak wcześnie nie budził trochę sie wkurzyłam bo byłam taka zmęczona i chciałam za wszelką cene jeszcze sie przespać. Więc przebrałam mu pieluszkę i wsadziłam do wózeczka zasnoł jak go na leżąco bujałam przy łózku pospałam moze z godzinke. Trochę jest mi cieżko bo mój mały nie należy do dzieci spokojnych bardziej do takich dynamicznych jest okrutnie marudny nic mu nie pasuje wiecznie cos jest zle hehe ojoj no ale coz... Być może z czsem się polepszy. Od poniedziałku zaczynam chodzić do szkoły ale mam nauczanie indywidualne wiec nie bedę w mojej byłej klasie tylko w osobnym pokoju ja jedna z nauczycielką jestem trochę zła bo dostałam nauczanie indywidualne tylko do stycznia wiec nie na długo. Martwi mnie to ,ze mój mały jak 5minut mnie nie widzi to zaczyna płakać a co będzie jak ja bedę musiała wyjść na te 2,3,4 godziny do szkoły... Ale z jednej strony się cieszę chociaz nie bedę zobowiązana tylko domem pogaduszki itd. przydadzą mi sie w szkole chociaz nie bede az tak odrebna od byłych znajomych. Chciałabym aby moj mały zaczoł przesypiac całe noce bo wtedy byłoby super dlatego ze nasz szkrab spi z nami w naszym łóżku a to dlatego ,ze potrafi kilkanascie razy sie przebudzic po to zeby mu dac cycka a ja tez niemam sił cały czas wstawać brać go do łózka nakarmić i spowrotem i tak kilka razy przez noc. To jest dla mnie strasznie trudne bo gdy ja już go wezmę do karmienia zasypiam razem z nim. Chciałabym bardzo aby w końcu przesypiał całą noc i dał mi spac z tatusiem bo gdy on jest z nami w łózku ja niemam jak nawet sie wtulić się w mojego M. i w ten sposób on czuję się jakby to ująć nie kochany ,zaniedbywany przez własną kobietę. A mi też tego strasznie brakuję przytulić sie do siebie i zasnąć w spokoju sami. HMM rozpisałam sie ale nigdzie indziej bym nie mogła się wygadać .. wyrzucić z siebie kilka zdań takich co mnie dreczą.A czsami moj synek jest naprawde nie rzeczny i ja juz czasem niemam sieł do niego poprostu psychika mi siada razem z nerwami .Kocham go bardzo mocno ale jednak mogłby być grzeczniejszy hehe ;]
Komentarze
(2009-11-03 09:53)
zgłoś nadużycie
(2009-11-03 09:54)
zgłoś nadużycie