Oj nie dziwię Ci się że się wściekłaś, ja bym chyba prosto z mostu takiej..."paniusi" powiedziała że nie mam ochoty słuchać takich rzeczy:/ Złośliwa i tyle. Nie przejmuj się, a także nie martw się bólem- ja miałam dokładnie tak samo, także ok.5 tygodnia i także wieczorami, ale lekarz mi wyjaśnił, że to normalne- macica się powiększa, przygotowuje się do roli którą będzie pełnić przez najbliższe miesiące :) Byłaś już na usg? Jeśli nie, to zerknij w mojego avatara- tak wyglądało moje maleństwo w 5 tygodniu. I pomyśl sobie, że Ty teraz także masz w sobie taki malutki pęcherzyk, w którym jest Twój dzidziuś. I z dnia na dzień staje się coraz większy i większy :) Wszystko będzie dobrze, a "życzliwymi" opowieściami się nie przejmuj, nie warto przywiązywać do tego wagi, tak samo jak lepiej nie czytać za dużo w internecie bo można zwariować. Odpoczywaj dużo, jedz to na co masz ochotę i uwierz mi- bardzo szybko zleci ten czas aż w końcu na usg zobaczysz rączki, nóżki, główkę, nosek..itd. :)
Trzymajcie się ciepło! :)