no Ewka dała czadu dzisiaj !! zmotywowała mnie na maxa
Widzę, że coraz nas więcej ćwiczących to super. I jeszcze Ewa podsyciła nas wszystkie swoim blogie dzisiejszym i zdjęciami. Dobrze dobrze. Jako, że jestem chora i to konkretnie - bez antybiotyku sie nie obeszło, na prawdę nie miałam ochoty dziś ćwiczyć. Zobaczę na chwile co na 40 myślę :D a tu blog Ewy i juz widziałam, że zaraz sie zabieram do roboty. A że wtorek to dzień bez kardio to tym bardziej mi się chciało.
Także dziewczyny nie poddajemy się !!!!!!! Choćby nie wiem co - trenujemy. Możemy sobie mówić od dziś - nie będziesz ćwiczyć - nie będziesz wygladać jak Ewa :D:D:D
Dobra koniec tej reklamy naszej forumowej koleżanki
Lece bo czeka na mnie już kąpiel z pianką.
papapap
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 4 z 4.
Hayden ja też nie robie żadnej drastycznej diety, bo poprostu to nie dla mnie. Uwielbiam gotować i uwielbiam jeść dobre rzeczy, ale mniej żreć też stosuję i słodycze, bo pożerałam ich multum. Czasem coś skubne, ale tylko w dzień. Na wieczór już nic. Kolacja o 18. U mnie mały póki co zdrowy, ale martwie się, że i on od nas załapie. Bo u mamy jestem i wszyscy chorzy jesteśmy.
Nala Ty ćwiczysz też? Widzę nowy awatar, ja też muszę się za mój w końcu wziąść.
Kamila powoli nie mogę doczekac się miesiąca z Chodakowską , żeby wiedziec o czym piszesz jutro postaram się poczytać o Twoich ćwiczeniach, ale już samo turbo spalanie - ta nazwa mnie przeraża. Wiesz co dziś odkryłam apropo ślizgania nóg? Skarpetki z tymi gumeczkami antypośizgowymi jak dla dzieci. Super sprawa nic mi się dzis nie ślizgało