(2013-09-13 20:36)
zgłoś nadużycie
nie to że nie chce, poprostu nie teraz i nie chce o tym rozmawiać. jak zresztą o wielu innych rzeczach
są takie dni że mam ochotę rzucić wszystko i wyjechać stąd sama... łzy same cisną się do oczu, czuję się taka bezsilna i... sama nie wiem.
to nie jest normalne, żeby on uciekał od tematów których nie chce poruszać, które są dla niego nie wygodne, kiedy zaczynam taki temat on się wścieka, wychodzi...
nie wiem już co mam myśleć :(
nie to że nie chce, poprostu nie teraz i nie chce o tym rozmawiać. jak zresztą o wielu innych rzeczach
|
i zadaj pierwsze pytanie!