co za facet. Też bym nie chciała żeby mój teściu na staniku mnie widział
Poziom upartości niektórych osób poprostu powala. Na kolana.
Jak mój teść na taki przykład... Wczoraj znów podniósł mi ciśnienie. Ile to się prosiło, tumaczyło, żeby pukał do naszego pokoju, zanim wejdzie? Tym bardziej że nasz pokój jest zawsze otwarty na ościerz, CHYBA ŻE akurat się przebieram, smaruję oliwką, śpię, jedno z tych.
Na początku nie pukał wcale, potem robił takie PUK i otwierał drzwi, teraz znów praktykuje niepukanie. A co tam, to jego dom.
Wczoraj, akurat przebierałam się w pokoju i wszedł :) Ja na podłodze, w staniku, nawet nie miałam się czym zakryć. A on? Niby skrępowany, ale jak stał, tak stoi, dobre 30 sekund. Czuję że niedługo wybuchnę, kurwa no wybuchnę jak nic!
Ale ej, co on to baby nie widział? Może i widział, ale nie mnie, przynajmniej do wczoraj...
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 4 z 4.
e to jeszcze nic moj wchodzil jak nago bylismy z moim bo czasami nie chcialo sie po prostu ubierac w lato dobrze ze w lozku lezalam czesto to koldra sie zakrylam :P
fuj , jakims zbokiem mi zajeżdza ... nie mozecie zamontowac zamka w drzwiach ? Po cholere on tam w ogole do was ciagle włazi ? Ma u was w pokoju jakies swoje rzeczy ? Pogadaj ze swoim chlopakiem , a ogolnie to nastepnym razem wypal prosto z mostu czy to go podnieca podgladanie ciebie czy cos ? najlepiej w obecnosci twojego faceta ... ;)