NIe wiem czy pamietacie mnie,ale zajzycie do archiwum to zapewne bedziedzie wiedziec o co chodzi.. Od 10 miesiecy jestem z ojcem mojego kochanego syneczka i jak narazie jest hmm nie miodowo,ale za to noramlnie i napewno lepeij niz poprzednio. Chyba dziecko nas do siebie zblizylo.. Czasem nadal czuje niepewnosc,ale dobre dni wszystko zamazuja :) Czasem warto sprobowac, chocby to nie mialo trwac do konca naszych dni.
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 7 z 7.
ŻYCZĘ CI A W SUMIE WAM ŻEBY TAK JUŻ ZOSTAŁO ....
WYGLĄDACIE NA SZCZĘŚLIWĄ RODZINKĘ ;)!
WIĘC PO CO TO PSUC. ? :) ;*
Jasne że pamiętam nawet ostatnio patrzyłam na Twój profil:)bardzo się cieszę że w miarę możliwości się Wam układa i oczywiście trzymam kciuki aby było jeszcze lepiej:D
pozdrawiam