Jeszcze 7 dni mi pozostało do wyznaczonego terminu :) Co wieczór zastanawiam się kiedy przyjdzie ten wielki dzień :) Jakiś mały skurcz,a ja już się zastanawiam czy to już,czy będzie następny,czy urodzę w wyznaczonym terminie,czy przed, a może po. Jednym słowem 100 myśli na minute :) Juro mam ostatnią wizytę u ginekologa :)ciekawe co mi powie czy mam rozwarcie czy mam jeszcze czas.Jeśli chodzi o sam poród to jestem w miarę spokojna pewnie jak dostane skurcze to zacznę panikować ,ale na razie jest ok,przyjdą skurcze ból,ogromny wysiłek i ....................... Wreszcie nasze maleństwo będzie z nami :) To z pewnością będzie bolesne jak i wspaniałe uczucie.
Pozdrawiam przyszłe i obecne mamusie :)
Komentarze
(2011-01-10 19:55)
zgłoś nadużycie
(2011-01-10 19:59)
zgłoś nadużycie
(2011-01-10 20:16)
zgłoś nadużycie
(2011-01-11 17:22)
zgłoś nadużycie