Ja nie chrzcze i mam problem z glowy... ;)
A tak na powaznie... co ma znaczyc NORMALNI chrzestni? Tzn. ze wy jestescie NIENORMALNIE rodzice?
Na Twoim miejscu nie przejmowalabym sie tym. Niejedno malzenstwo (takie utwierdzone papierzyskiem z USC) nie wytrzymalo tak dlugo, jak Wy bez slubu... Wazne, ze malenstwo ma kochajacych sie rodzicow... Reszta to bzdura.