szybko lecą te Twoje numerki przy awatarze :)
U nas tez szpital, rozkłada każdego po kolei. Zdrówka dla Stasia i drugiego Synia, niech rośnie :)
Zacznę od młodszego maluszka. Dzisiaj byłam na ostatnich już badaniach prenatalnych. Synuś pomierzony, wedle sprzętu Pana Doktora waży 1841 gram, czyli znacznie więcej niż jego starszy brat. Stasinek w 33 tygodniu ważył 1772 gramy, czyli różnicę mamy sporą. Ogólnie wszystko w normie, nawet delikatnie ponad ale w granicach rozsądku :)
Stachu choruje już drugi tydzień. Początkowo cierpiał na przeziębienie, które w ciągu dwóch dni przerodziło się w zapalenie uszu i oskrzeli. Biedny mój synek, wibrowała mu cała klatka piersiowa przy każdym oddechu. Wczoraj, po siedmiu dniach antybiotykoterapii mamy przedłużenie leczenia. O ile z uszami jest lepiej to z oskrzelami mała poprawa. Antybiotyk na kolejne 5 dni, czyli mamy już zaplanowane 12. Ogólnie nie jest jakoś specjalnie marudny, dajemy sobie radę.
Mąż wczoraj był u lekarza, chory bardzo, ma antybiotyk na 10 dni i tyle też zwolnienia z pracy. Dziś w domu jesteśmy w komplecie, ja w najlepszej formie.
Dziadek o niebo lepiej, nie mam pojęcia skąd to cudowne ozdrowienie, ale widać znaczną poprawę.
To tyle, czasu zbyt wiele nie mam, więc pozdrawiam serdecznie.
szybko lecą te Twoje numerki przy awatarze :)
U nas tez szpital, rozkłada każdego po kolei. Zdrówka dla Stasia i drugiego Synia, niech rośnie :)
A jak z ułożeniem małego w brzuszku?
Pozdrawiam :) I śliczne zdjęcie :)
Już prawidłowe, główką w dół :)
No to gratuluję :P
|
i zadaj pierwsze pytanie!