Fajnie ze sie odezwalas Ciesze sie ze dolecieliscie szczesliwie Martwilam sie troche bo wiem ze mialas problemy z dziewczynkami i bylas wczesniej w szpitalu
Ohhh kamien z serca spadl :*
Hej dziewczyny. Dolecieliśmy cali i zdrowi. W piątek odbył się pogrzeb, stypa. Ahhhhh ciężko było. Widzieliśmy na żywo nasz domek, jeszcze trwają w nim drobne prace remontowe, ale już teraz wygląda bajecznie. Dziewczyny będą miały gdzie się bawić, podwórko jest gigantyczne, poprzedni właściciele zotawili cały plac zabaw więc o to nie muszę się martwić. Pogoda jest świetna, doskwiera mi trochę zmiana czasu, ale to kwestia przyzwyczajenia. Na razie mieszkamy u mamy, ale za 2 tygodnie przenosimy się do siebie. Jak się ogranę to wstawię zdjęcia. Pozdrawiam Was serdecznie ze słonecznego LA.
Fajnie ze sie odezwalas Ciesze sie ze dolecieliscie szczesliwie Martwilam sie troche bo wiem ze mialas problemy z dziewczynkami i bylas wczesniej w szpitalu
Ohhh kamien z serca spadl :*
Noo to teraz byle do przeprowadzki i potem poród i bajkowe życie! Tego Ci życzę :)
Najważniejsze,że całe i zdrowe:) Pozdrowionka
Wszystkiego dobrego na nowym miejscu, samych szczęśliwych chwil życzę
Witaj Saro...cieszę się razem z Tobą ,że wszystko jest dobrze i jest po Twojej myśli...serdeczności przesyłam ")
|
i zadaj pierwsze pytanie!