Wielkie gratulacje. Nie wiem czy ja bym dała radę w śwęta tak wszystkiego sobie odpuścić. Raz tylko byłam na diecie,że dieta i wytrzymalam 3 tygodnie.
Dziewczyny po prostu muszę zostać chwalipiętoą i pochwalić sie :P Monika jest 5 kg lżejsza :) Święta mnie torszkę kosztowały a w takim sensie, że wszyscy jedli te wspaniałości a ja ze swoim prowiantem się tylko przyglądałam. Muszę jednak powiedzieć, że moja mama, teściowa i chrzestna matka mego męża są cudowne. Bardzo dbały o mnie i wiedząc, że nie mogę sobie pozwolić na ,,ich " jedzonko zadbały o to żeby mi przygotować jedzenie, które spokojnie mogę skubnąć :) Bardzo mnie wspierały :) Dziękuję im za to. Podsumowując 5kg w 1 miesiąc. Fajnie się z tym czuję. Na razie wszyscy mówią, że schudłam bardzo na buzi. Chociaż ciało też ale najbardziej widać po buzi. Każdy komplement mnie cieszy i motywuje jeszcze bardziej.
Jeśli chodzi o moje pytanie zadane na forum. To postanowiłam wznowić starania od czerwca. Myślę, że lepiej poczekać ze staraniami do poprawy wyników, żeby nawe jak zajdę w ciąże to nie przeżywać tego jeszcze raz.... Na razie supiam się na weselichu i zdrowym trybie życia :)
Powodzenia i wszystkiego dobrego!
MONIKA
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 17.
Dzięki :*
Nie wiesz jak Ci zazdroszczę, od Bożego Narodzneia schudłam tylko 2 kg a potem w Wielkanoc przytyłam 1 kg. A naprawdę stosowałam dietę mż i zrezygnowałam z cukru, piwa i przekąsek, wystarczyly 2 dni i prawie wszystko na nic :( Chyba też musze się udać do endokrynologa :/
super zazdroszcze ! :*
mamuska2 dziękuję za dobre słowo :) Bardzo jestem Wam wdzięczna dziewczyny za wsparcie :)