Dziś miałam wizytę. Dostałam skierowanie na Morfologię i mocz. Z dzieciaczkiem wszytsko ok . Rośnie jak na drożdżach a mamusia przecież takowych wcale nie je. Ostatni tydzień zdrowotnie mnie dobija. Całą sobotę wymioty i wizyta na pogotowiu :( Nieststy samo nie przeszło. Doktor zlecił zastrzyk w dupkę i się udało uniknąć szpitala :) Teraz od 3 dni migrena na 102 :( No mam nadzieję, że dziś już ostatni dzień! Ale ten tydzień nie był tez taki negatywny. Co prawda jak nie wymioty to migrena jak nie migrena to zgaga ale były tez przyjemne momoenty. Np. zakup komody i regału dla naszego bobaska. Wielkie sprzątanie i wyrzucanie zbędnych rzeczy sprawiło mi radość jakiej się nie spodziewałam. Wszytsko teraz mi się bardziej podoba po tym naszym przemeblowaniu. Bobasek nadal uczy nas cierpliwości i odwraca się nie pokazując tej innej strony :P a to urwis! To chyba tyle :) 22 marca mam USG połówkowe :) Nie mogę się już doczekać :)
Buziaki Monia :)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
No i wy też ! O jaaa wszyscy mi tak mówią! Prócz brata mego, który stanowczo mówi, że brzuch na dziewczynkę :) ( ma syna i 2 córy )
Zazdroszczę Ci Monia dobrego nastawienia mimo dolegliwości, mi go momentami brakuje:) I cieszę się, że z maleństwem wszystko dobrze:)