Mój starszy synek ma 2 lata i prawie 2 miesiące. Od poczatku mieliśmy z nim trochę przejść, może któraś z Mam pamięta wpisy o przygodach w Prokocimiu itp. Mieliśmy w pazdzierniku kontrolę u neurologa. Pani doktor uznała, że mój syn ma mowę na poziomie rocznego dziecka. Zlecila badanie psychologiczne i logopedyczne. Jest mi po prostu smutno. Moje dziecko tak sie stara, walczy, a mimo to ma problemy ze wzrokiem, chodzeniem, mówieniem, koordynacją. Ma atopowe zapalenie skóry, oczoplas, koslawe kolana i kostki, skłonności do wybroczyn. Smutek sie pogłębia kiedy czytam wpisy niektorych mam, ze ich dzieci miały roczek i biegaly, poslugiwaly się sztuccami i mówiły pełnymi zdaniami. A majac 1.5 roku już dawno korzystaly z toalety. Gdy tymczasem moj syn nadal w pieluchach, bo nie umie zawolac, ze chce siku. Opanował tylko widelec. Staram się powtarzać sobie, ze wszystko robi później, ale przecież w koncu to robi! Ale to pomaga tylko na chwilę. Ciągle wisi mad nami widmo neuroblastomy, każda infekcja, powiększone węzły chłonne to panika. Smutno mi kiedy patrzę na młodszego syna i widzę, jak jest inny. Jak wiele umie w wieku 5 miesięcy, gdy Nikodem nie umial tego w jego wieku. Tak na smutno dzisiaj. Pasuje do deszczu za oknem...
myśle ze nie ma co wszystkiego brac tak do serca, mowa ? nadrobi jeszcze Magda tez nie sypie pełnymi zdaniami a za półtorej tygodnia skonczy 2 lata, nadal lata z pampersem, postemp jest tylko fakt że czasem umie zawołaxc ze chce siku i zrobi na nocnik lub do ubikacji , co do mowy jeszcze to uczy sie nowych słówek z bajek z książek moze i wam pomoga ?
Jeszcze jest maly. Mój Filip też słabo mówił a teraz szepetlawi jak szalony. Pomimo,że zaraz kończy 3 lata zaczą mniej więcej mówić w miarę zrozumiale po wakacjach. Na wszytstko przyjdzie pora tym bardziej,że Wasz maluch ma takie problemy ze zdrowiem. Nie ma co porównywac swojego dziecka do cudzego bo każde jest inne. To tlko dołuje. Wasz Mały Rycerz wszystko nadrobi ale z czasem:* Niedługo na pewno będziecie grali w berka.
Wszytsko będzie bardzo dobrze ! Musisz w to woierzyć :) I wiedz, że będzie jęśli Ty będziesz pozytywnie nastawiona dziecko to wyczuje i będzie walczył jeszcze bardziej niż dotychczas ! Powodzenia ! I buziaki dla Was od cioci z 40stki na lepszy humor i pogdę, która nie nastwia pozytywnie :)
moja Sami dopiero załapała sikanie w wieku 2 lat i 4 miesiecy. Kuba ma roczek mowi 4 słowa nie chodzi tylko skacze jak małpka nawet niew raczkuje normalnie chodz jego siostra w jego wieku chodziła wiec kazde dziecko ma czas na takie rzeczy:) spokojnie to czy nauczy sie siusiac w wieku 2 albo 3 alt nie ma wplywu na jego pozniejsze zycie:) jeszcze buzia nie bedzie mu sie zamykała zobaczysz:)
Wiem że to może tak się łatwo mówi ale musisz cieszyc się nim takim jaki jest, musisz to zaakceptować bo bedziesz nieszczęsliwa. Często wchodze na strony roznych fundacji charytatywnych, ktore zbieraja pieniądze na operacje i leczenie dzieci i naprawdę są jeszcze dużo gorsze rzeczy, ktore się dzieciom przydarzają..Ja często jestem zła na mojego bo strasznie rozrabia i jest niegrzeczny a potem widząc to nieszczęście jestem zła na siebie, bo powinnam się cieszyc ze jest zdrowy i nie mam takich problemów. Dzisiaj masz pewnie trochę gorszy dzień i chwilę zalamania ale będzie lepiej i z czasem on też sie wszystkiego nauczy, może trochę wolniej ale na pewno:)ps. mój synek już potrafił po angiesku liczyć do 10 a dalej nie mial opanowanego nocnika i dopiero po 3 r.ż opanował, tak więc u zdrowych dzieci też to różnie bywa z rożnymi umiejetnościami. Trzymam kciuki żeby "widmo" okazalo sie tylko widmem i życze dużo siły!
Nic się nie martw na pewno wszystko się ułoży się będzie dobrze. Bardzo mocno trzymam kciuki !
|
|
