jestem w ciąży!
ale ten sen był taki prawdziwy i myślałam że to na serio. Akurat ostatnio dużo o tym myślę, może to dlatego, ale nie chcę na razie drugiego dzieciaczka, jeśli już to jak Maks podrośnie, żeby nie był taki absorbujący, bo niewiem czy miałabym tyle cierpliwości, pewnie musiałabym, mieć. Mój mąż chciałby żebym zaszła w ciażę teraz, i właśnie najgorsze jest to że to ja musze myśleć o antykoncepcji jakiejś dobrej, bo on mógłby nawet bez. Nawet miesiąc brałam tabletki, ale musiałam przerwać, bo bolały mnie stawy lub żyły pod kolanami, nie mogę ich brać. Więc pozostaje na razie coś innego, mam nadzieję że narazie nie zawiedzie, bo chciałabym drugie dziecko jakoś zaplanować, bo Maks był małą niespodzianką.
:))