a ja tam uwazam ze kazdy cycek sprawa indywidualna;) jak to mi kiedys moja ciocia powiedziala jak se robisz tak se masz do dzis i ja jej to pare razy powiedzialam ;) tez przeszlam horror z karmieniem piersia popekane sutki krew ropa wrzask i patyk w zbach podczas karmienia... ok przezylam do zis mala mam na cycku i wiele tym cyca zawdzieczam bo juz 3ryzy bylam chora a mala nic nie zlapala bo z mlekiem jadla przeciwciala w tedy zrozumialam wow ale super Boze dziekuje Ci ze jest cos takiego ze ona nie musi byc chora z mojej winy.... tez nieraz szlak mnie tarafia ostatnio siedzimy u tesciow a maz do mnie ...''ej leje ci sie..'' a ja o kurw@ i biegiem lap za mala i do karmienia tez mnie to wnerwia bo posciel poplamiona mlekiem bluzki i w ogole.... ale jestem len!!!;P nie chce mi sie tych butelek myc robic jej mleka moze zje moze nie a tak wyciagam daje chowam i juz ;) teraz sie zastanawiam jak ja odstawic od cycka i powiem dla mnie to katastrofa bo nie wiem jak sie za to wziasc a ona tak lubi sie w cycole wtulac i sobie cyckac mleczko....
