Tyle właśnie walczymy o następnego potomka. Dziś dstałam niestety okres. Chyba mi się cykle wyciągnęły. Już zdąrzyłam przelecieć internet szukając info na temat bezpłodności wtórnej. W poniedziałek idę do gina, zobaczymy co powie. Pewnie stwierdzi, że za bardzo chcę, ale w tym miesiącu w sumie nie zwracałam na to uwagi, bo w płodne dni Małemu szły zęby. Dopadło nas choróbsko :( Kaszel, trochę kataru, 2 razy temp. 38. Moja pediatra - stara jak świat - kazała inhalować, ale dała takie proporcje, że Mały wdychał samą sól. Nawet ja nielekarz wiedziałam, że za małe i dawałam więcej leku. Nasza neonatolog skomentowała te proporcje tak: "co ona zgłupiała do reszty?!" Kazała dawać jeszcze więcej niż ja dawałam. Zobaczymy co będzie, za tydzień mamy kontrolę. Po 3 dniach ma być poprawa wyraźna.
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
a ile ma twoje dzieciatko?? kurcze chyba jak teraz wyjdzie negatywnie(chociaz nie jestem pewna) moze tez zaczne sie starac. chyba mam juz takiego chopla jak przed pierwsza ciaza.......:)
trzymam kciuki za twoje jajeczko:)))