Widać widać ; Drośnie Kruszynka mała : )
Pozdrawiam ;)
hey kochani ;*
Mam kilka powodów do radości ;) choć ostatnio u mnie była nie ciekawa sytuacja... mega kłotnie z moim... ale doszliśmy do porozumienia.. choć byłam pewna, że nie ma już dla nas szans... jednak jest ok.. poki co ;) ale szcześliwa jestem ponieważ, nie długo kończę 3 m-c :) jak ten czas szybko leci...cieszę się bo ryzyko poronienia spada... :) druga sprawa to być może od środy bd już odpoczywać w domku.... trochę boję się, że to niezbyt dobra decyzja, bo należe do osób które nie lubią siedzieć w domu... ale nie mam innego wyjścia... potrzebuje pieniędzy... a pracują nadal przez pośrednika... mogę liczyć na nie przedłużenie umowy.. i zostanie bez pieniedzy... kolejna sprawa to w sobotę były moje urodzinki... jestem mega zadowolona.. z uzbieranych pieniążków nakupowałam sobie ubrań... każda z nas praktycznie lubi zakupy ;)) noi ostatnia sprawa... widać malutki brzuszek już u mnie :D co go przecież nie mogłam się doczekać ;)
pozdrawiam ;*
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
Witam:) ja niedawno zaczęłam 4 miesiąc i także bardzo się cieszyłam z tego powodu. Również cały czas czekam na pojawienie się brzusia i patzrąc na zdjęcie jest taki sam jak Twój :) Jak samopoczucie?
Jaki fajny brzusio:DDD pozdrawiam:*
Ja od samego początku ciąży miałam silną awersję do jedzenia, nie mogłam przełknąć praktycznie nic poza owocami i warzywami. Waga pi spadła i teraz pomimo 16 tc jeszcze nic nie przytyłam. Również czułam się bardzo senna i zmęczona, pomagało mi wtedy wyjście na powietrze i spacerek:) Teraz moje samopoczucie już się polepszyło chociaż nadal niemogę patrzeć na mięsko. Dobrze,że nie wymiotujesz. Mnie zdarzyło się to tylko z 6 razy ale męczy..Współczuję dziewczynom, które mają naprawdę silne i długie mdłości i wymioty.