teraz juz nie pozostaje nam nic innego jak sie pozytywnie nastawiac :) trzymam za was kciuki :*
Pozostały nam już tylko 4 tygodnie (+/-2 ) a ja coraz bardziej jestem przerażona... i zmęczona... Nie wiedziałam, że końcówka może być, aż tak wyczerpująca... bolą plecy.. ciężko ubrać buty.. a mały daje popalić .. chyba już miejsca mu brakuje :)) Jednak myśl, że poród zbliża sie wielkimi krokami przeraża mnie... Jestem ogromną panikarą.. i na każdy ból od razu brałam tabletke... i najgorsze, że jak mnie coś boli to nie można do mnie słowem się odezwać... więc pewnie na porodówce dostanie się mojemu P. za nic :)) uswiadamiam go z tym.. ale jemu to nie robi ;P powiedział, że przeżyjemy to razem... więc niech tak będzie...
Myślę, że powoli mogę już rozkładać łóżeczko... i pakować torbę... ostatnie rzeczy dokupić i możemy jechać rodzić ;)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
Ja za Was tez trzymam kciuki :) bo widze, ze tez juz przy koncowce jestes
Pakuj pakuj kochana moja stoi spakowana już 2 tygodnie a tu cisza do terminu zostało 8dni,ale malutkiej chyba za dobrze w brzuszku mamusi,jutro zaczynam 40tc i modlę się żeby to był już,ale skórczy jakichkolwiek brakJutro mam wizytę u doktorka ciekawe co powieDAMY RADĘ
no ja dziś przygotowałam ciuszki do tobrby na maluszka ,ino torby brak ,ze mną to raz dwa pójdzi;p;p
hej versace ,ja mam tak samo ... ciezko strasznie,plecy bola,ciezko ubrac buty,a jak ubiore to sapie :-D maly tak kopie ze boli czasem bardzo! i ta choleeerna zgaga!!! achhh jeszcze troszke trzeba to przezyc ;-) mi w sumie minelo dzis 38 tyg i wiem ze z dnia na dzien bede wyczekiwac jakiegos ,,znaku,, zbawienia :-D a to takie nie fajne,czekac i czort wie kiedy co i jak przyjdzie ... a jak znajomi zaczna dzwonic,pisac czy ,,juz,, to w ogole oszaleje!!! juz mam tak dosc ze chce juz rodzic teraz zaraz!! wszystko juz mamy przygotowane,lozeczko stoi gotowe,tylko rzeczy wpakowac do torby do szpitala i tyle... powodzenia zycze Tobie ,sobie i wszystkim kobitkom z przyblizonym terminem!!! trzymam kciuki za Was za szybki i szczesliwy porod :-) pozdrawiam