trzeba mieć oczy dookoła głowy!
Dobrze że jej się nic nie stało!
A co do testów uważam że jak najbardziej mają sens. Mój mały miał robione z krwi, jedno ukłucie i wyniki gotowe. Chociaż wiadomo co unikać żeby dziecko niepotrzebnie nie cierpiało.
Ehh.. Nawet nie wiem od czego zacząć.. Może od tych po.ebanych polskich lekarzy! 18 maja byłyśmy u peditry w związku z wysypką małej. Przywitała nas starsza Pani doktor (nie nasza). Wydawać by się mogło - starsza = doświadczona. Otóż nie równa się i nigdy się nie zrówna `panikuje Pani, to normalne, że dzieci są uczulone w dzisiejszych czasach.Przejdzie` Dałam spokój.Może i tak. W sobotę tak jej nóżki zsypało,że prawie ranki się robiły. W poniedziałek już do naszej pediatry powędrowałyśmy. Później Do dermatologa. Dermatolog nasza... Ehh.. STERYDY do smarowania. STERYDY od początku! Rozumiecie?! Nie można zacząć od czegoś lżejszego? A w d* Cie mam! nawet nie wykupiłam! Dzisiaj byłyśmy w innym mieście. `No przecież absolutnie nie można zaczynać od leczenia tak małego dziecka sterydami` No chyba wreszcie trafiłyśmy na LEKARZA nie tylko z nazwy! Wykupiłyśmy maści i zobaczymy efekty. zastanawiałam się nad testami alergicznymi, ale rzeczywiście, nie ma sensu tak małemu dziecku ich robić. Już jestem spokojniejsza. A niunia się robi okropna.Boje się czy nie jest nadpobudliwa.Okropnie wariuje.Już nie wiem czym ją zabawiać.Wczoraj spadła z łóżka na brzuszek.Do tej pory bawiła się na naszym łóżku, mogłam ją bez problemu zostawiać przy ścianie - nic się nie działo,a teraz? Absolunie chyba zaczyna raczkować, ale nie poradnie jej to idzie. Narazie przesuwa się jak wąż i przekręca z pleców na brzuszek. Ostatnio w swoim łóżeczku obudziła się głową w nogach. Ale w przychodniach robi furrorę! Jest tak wesoła, że dzisiaj Panie z poczekalnie przekazywały sobie ją z rąk do rąk ;) I jeszcze jedno.. Niedawno wypadła mi z wózka.. Boże myślałam, że mi serce stanie. Dosłownie chwila nieuwagi.. Było troszkę płaczu, ale chwilkę po tym była już normalna, śmiała się jak zwykle, na szczęście.. No to teraz dopiero zaczyna się prawdziwe macieżyństwo..
trzeba mieć oczy dookoła głowy!
Dobrze że jej się nic nie stało!
A co do testów uważam że jak najbardziej mają sens. Mój mały miał robione z krwi, jedno ukłucie i wyniki gotowe. Chociaż wiadomo co unikać żeby dziecko niepotrzebnie nie cierpiało.
|
i zadaj pierwsze pytanie!