uuu mam tak samo no tylko bez tej biegunki ale czasami tak rwie ze najchetniej tez bym sie wycofala ;PP pozdrawiam i duzo sily bo widze ze jestem troche dalej:))
Ciężarnej zawsze wiatr w oczy. ;)
Od wczorajszego popołudnia męczę się z niezwykłym bólem krzyża, biegunką, rwaniem w kroku, a rano doszedł jeszcze ból żołądka. No pięknie. Mam nadzieję, że to nie są objawy przedwczesnego porodu. Z drugiej strony jednak jeśli tak wygląda tylko zapowiedź bólu porodowego, to ja dziękuję - wysiadam. ;)
W domu bez zmian - budzę się i zasypiam marząc o mieszkaniu dla mnie i dla A. Z racji tego, że siedzę w domu, a on jest w tej swojej dorywczej pracy, wysyłam mu CV na różne ogłoszenia, narazie był jeden odzew i dzisiaj się okaże co z tego wyniknie. ;)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 3 z 3.
Ja mam to samo - w nocy co godzinę wstaję na siku, rwie mnie w kroku, ból krzyża staje się nie do zniesienia... Koniec ciąży to istna masakra ...
ojj tak, w zyciu nie czulam takiego bolu jak bol krocza ;/ pytalam lekarza i to normalne, chociaz nie powiem zeby i odpowiadalo ale wazne ze nic sie zlego nie dzieje z dzieckiem :) Damy rade :) jestesmy silnee :)