Gratuluję:)
Brak okresu tłumaczyłam sobie niedoczynnością tarczycy, a dokładniej zaburzeniami hormonalnymi.... III testy pozytywne ale nadal nie dopuszczałam do siebie ciąży, może to było spowodowane tym że w styczniu dowiedziałam się o niedoczynności tarczycy, a pierwsza wizyta u endokrynologa dopiero 7 marca. 2 Marca miałam wizytę u gina i okazało się.... ciąża a żeby tego było mało BLIŹNIACZA. No i mnie zatkało... Gin mi powiedziała po jakiś 5 minutach, że prawdopodobnie tylko Jedno urodzę, bo różnica miedzy jednym, a drugim Fasolkiem była znaczna. No i się załamałam... No bo skoro już jest w brzuszku Dwójka to chciałabym urodzić oboje. Jedno już jest i wydaje mnie się że poradziłam sobie super to z dwójką większe wyzwanie, ale myślę że też dałabym rade. Nikoś już jest duży więc myślę, że dalibyśmy radę... No ale cóż, najważniejsze żebym donosiła chociaż jedno... Pozdrawiam Wszystkie Mamy, które się spodziewają kolejnego Bąbelka.
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 3 z 3.
Gratulacje :)
Gratulacje :)