Rozumiem jak jest Ci ciężko, moi rodzice też już nie żyją, mając 13 lat zmarła mi mama a 3 lata później tata;( Chodź minęło już prawie 10 lat od śmierci mamy ból jest ogromny... może to małe pocieszenie ale od kiedy mam własną rodzinę, synka tęsknota jest "lagodniejsza", wiem, że mam dla kogo żyć, nie jestem już sama... wierzę, że z czasem i Ty to zrozumiesz...Trzymaj się!;* będzie dobrze;*
